30 grudnia 2011

Frustracja

Jakie to wszystko ostatnio frustrujące..
Kiedy wszelaki gwar i hałas w okół nas milkną, mimowolnie zaczynamy myśleć o rzeczach, o których byśmy normalnie sami nie pomyśleli. A jednak, nasz umysł je czasem narzuca.
Nowy rok. 
Liczba oderwanych kończyn i poparzeń spowodowanych petardami i racami, zwiększa się.
Nagłe podsumowania wydarzeń pozytywnych i negatywnych w starym roku. O ironio, dlaczego zawsze jest więcej zła? 
I gdy jest cicho,
i gdy Tobie przychodzi zrobić podsumowanie,
jesteś z siebie dumny?
zrobiłeś wszystko co chciałeś?
załatwiłeś wszystkie swoje sprawy?
i nagle nasuwa nam się: "Kurwa, co ja robiłem przez cały ten rok".
A na dupie tylko odleżyny od siedzenia. 
Frustrujące, prawda?

21 grudnia 2011

december

A więc nastała zima.
Nie pozostało nic innego jak kroczyć wydeptaną ścieżką w śniegu.
Pocieszać smutnych.
Gratulować małżeństw.
Wygrywać z alkoholem.
Wesołych Świąt śmiecie.

Gorza-Łyk, kt-ry pijesz w samotności...
Gorza-Łyk, kt-ry pijesz sam...
Gorza-Łyk, kt-ry pijesz w samotności...
Gorza-Łyk...

10 grudnia 2011

Samotność nie bierze jeńców: albo zabija, albo puszcza wolno.